Na drugim spotkaniu przy Wspólnej oczytamy, obejrzymy, dotkniemy i wyczarujemy śnieg, kry, świsty i inne zimy oznaki. Cóż zrobić; ja mam nadzieję, że kropiący niemal dzień w dzień deszcz zmieni się w końcu za sprawą drobnej zmiany na termometrze
w śnieg, oczy się przymrużą, krok zwolni, a w nosach zakręci się od nowych zapachów.
Gdy historie o zimie zaczynają brzmieć w Wielkopolsce jak prawdziwe baśnie czytajmy
je choćby i z tej praktycznej przyczyny, by móc przygotować dzieciaki na wyjazd w góry. Tatry przecież, tak jak Grenlandia i Galapogos, naprawdę istnieją, co więcej, nic a nic nie muszą wymyślać o zimie autorki fantastycznej książki pod znaczącym tytułem „O zimie”, ponieważ napisały i zilustrowały ją w Szwecji.
Ich powstałe w 2005r. niewielkie dzieło sztuki literackiej dla dzieci zachwyca przede wszystkim prostotą i naturalnie związaną z zimą widzianą przez małe oczyska poezją.
Bez karkołomnych zwrotów akcji i piętrowych dowcipasów Görel Kristina Naslund opisuje to, co może przytrafić się zimą, i co ludzie, zwłaszcza dzieci, mają okazję wtedy zrobić
np. ze śniegiem: na dworze, w domu, i znów na mrozie… Jakie zimą jest życie? Czy bywa niebezpiecznie? Co się dzieje ze światłem, ptakami, i co wydaje przyjemne dźwięki? Pac, pac, buch, buch, skrzyp. Ogromna siłą „O zimie” jest skromność tekstu, który nie będąc skąpym doprawdy czarodziejsko dopełnia wspaniałe malarskie ilustracje; przy czym Kristina Digman, autorka obrazów towarzyszących serii o Piaskowym Wilku potrafi przejmująco opowiadać pędzlem właśnie dzieciom, przez co dorośli dostają szansę wejrzenia w zimę nieswoimi oczami.
Drugim zeszytem ćwiczeń zimowych stanie się w najbliższą niedzielę kartonowy tom „Rok w lesie” Emilii Dziubak. 12 rozkładówek pokazuje widokówki z 12-stu miesięcy
tego samego malowniczego leśnego krajobrazu. No i wiadomo, bez odautorskich komentarzy, sami możemy wysłuchać od dzieci co też z miesiąca na miesiąc zmienia
się w życiu szopa, dżdżownic, łosia, borsuka, żółwia, nietoperza, pana gajowego czy mrówek. Jakże wspaniała jest logika rządząca poddanymi prawom natury! Dużo łatwiej jest tu odpowiedzieć na pytania dlaczego się coś dzieje. Nas jednak interesować będą karty poświęcone grudniowi, styczniowi, lutemu i marcowi – rozwiązanie znajdzie wiele zagadek, np. jak radzą sobie zimą zaskrońce i mrówki, gdzie znikają łopaty–rogi łosia, albo też – co jedzą przy mrozie dziki i wiewióry?
Emilia Dziubak, rozpoznawalna ze swego stylu artystka zamieszkała w Poznaniu, jest wielokrotnie wyróżnianą autorka i ilustratorką wielu wydawnictw, także prasowych – choćby serii książek Mary Norton o Pożyczalskich (Dwie Siostry), „Proszę mnie przytulić” (Ezop), „Dziewczynki z parku” (WAB), „Dnia czekolady” (Literatura) i mnóstwa jeszcze innych. „Rok w lesie” i „Gratkę dla niejadka” (debiut) tworzyła sama, i za nie również została dostrzeżona, także w konkursie na dziecięce książki obrazkowe w Korei. Współpracuje z nią „gigant szwedzkiej literatury dla dzieci”, Martin Widmark, do którego tekstów Emilia Dziubak stworzyła Magiczne ilustracje powstały w wyniku współpracy Emilii Dziubak z „gigantem szwedzkiej literatury dziecęcej” („Tyczka w krainie szczęścia”, „Dom, który się przebudził”, wyd. Mamania 2017).
Bez względu więc na pogodę, w niedzielę 7. stycznia przygotujcie się na prawdziwą zimę – zapraszamy do nowego DombBajkowego miejsca warsztatowego, przy ulicy Wspólnej 40, godz. 12.30.
Maria
„O zimie”, Görel Kristina Naslund, il. Kristina Digman
Wyd. Zakamarki 2008
„Rok w lesie”, Emilia Dziubak
Wyd. Nasza Ksiegarnia 2015
Ilustracje zaczerpnęłyśmy ze stron wydawców oraz www.karnhuset.com oraz Illustratörcentrum.